Nawigacja
Strona główna
Forum
YouTube
Facebook
Grupa na Facebooku
O stronie
Zapraszamy!

Artykuły
GB Classic
GB Pocket
GB Light
GB Color
GB Advance
GBA SP
GB Micro
Polecamy
Jak rozpoznać oryginalny kartridż?

Wszystkie nietypowe rodzaje kartridży

Metroid Zero Mission

Castlevania Legends

GBA SP v2 vs GBA SP v1

GBA SP v2 Surf Blue

GB Micro Pink
Ostatnie komentarze
philipo
13/10/2021 11:05
https://youtu.be/8RuAKtb2too

Chaykin
20/04/2020 21:23
Świetna recenzja, miło się czytało. Dzięki Antari!

philipo
24/05/2019 10:17
Ale zaskoczenie ! Dzięki, bardzo ciekawy tekst ;-)

philipo
16/11/2018 21:14
Nie znałem tej maszynki, super ciekawy tekst.

GBM_Fan
21/03/2014 10:35
Naprawdę fajna recenzja, do tego okraszona świe...

stasiek19
18/02/2014 01:34
Zacna cegiełka

stasiek19
18/02/2014 01:33
W sumie najlepszy do grania po ciemku, ponieważ...

stasiek19
18/02/2014 01:32
Mam podobnego tylko że żółtego z przodu i niebi...

guzik
04/01/2014 20:26
kabelek kupuje się oddzielnie.

Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
GB Advance & GBA SP & GB Micro | Recenzje gier | Super Dodge Ball Advance


Producent / Wydawca: Atlus
Gatunek: Sportowa
Data Premiery:
- Japonia: 21.03.2001
- USA: 10.06.2001
- Europa: 23.11.2001
Tryby Gry: Singleplayer / Multiplayer
Maksymalna ilość graczy w trybie Multiplayer: 2
Strona domowa: Brak





Autor tekstu: Jaro




Treść:


- Siema!
- No cześć.
- Mogę do ciebie dzisiaj wpaść?
- Oczywiście, nie krępuj się. Tylko jakbyś mógł przynieść tę gierkę, którą ostatnio kupiłeś. Zapomniałem jak się nazywała...
- Jaką gierkę? Aaa ... Super Dodge Ball Advance ... Poczekaj zaraz będę.
- Spoko.

- Ding-Dong - Dzwonek do drzwi.

- O, jesteś. I co, wziąłeś gierkę?
-Taa, mam.
-No to gits! Sprawdzamy ją?
-Nom.
- Cholera, nie chce odpalić! Ehh... znowu bateria. Cztery już dzisiaj zmarnowałem. Chyba za bardzo męczę tego GB Advance.
- Szkoda, że nie zobaczysz tej pozycji. Jest naprawdę świetna!
- Ehh... biednemu zawsze pod wiatr. No skoro już tu jesteś, to może opowiesz mi coś o niej?
- Hmm... w sumie czemu nie. I tak nie mam co robić w domu.
- Fajnie! Co to w ogóle jest? Platformówka?
- Nie, to tytuł z gatunku sportowego. Mówi się na to gra w ''dwa ognie''.
- ''Dwa ognie''?
- Nie wiem czy słyszałeś... W sumie w Polsce mało się mówi o tym sporcie. To raczej gra dla dziewcząt. U nas zawsze dziewczyny grają w to na lekcjach WFu. Ale przyznaj, że to był świetny pomysł, żeby zrobić na GB Advance symulację mało znanej dyscypliny sportowej, no nie?
- No...
- Dobra, skoro nie wiesz co to dwa ognie, to wytłumaczę ci kroczek po kroczku, o co chodzi w tym tytule. Przynajmniej będzie ci się lepiej grało jak już będziesz miał nowe baterie.
- Ok. Zamieniam się w słuch.
- No więc tak. Gdy włączysz grę, w Menu Głównym zobaczysz kolejno sześć opcji: Championship, Exhibition, Versus, Config, Initialize, Exit.

Exhibition - to po prostu Trening. W owym trybie możesz zagrać dowolną drużyną z dowolnym przeciwnikiem. Ciekawa opcja na początek, gdy chcesz np. poćwiczyć rzuty, oswoić się ze sterowaniem i mechaniką gry. Wyniki treningu nie są w żaden sposób egzekwowane w głównym trybie ''fabularnym'' owej pozycji. Dzięki opcji Versus masz możliwość zagrania przeciwko koledze, łącząc się z jego GB Advance za pomocą odpowiedniego kabelka Link. Np. ze mną. Config - to nic innego jak opcje. Jest możliwość ustawienia poziomu trudności, przewagi defensywy nad ofensywą (lub odwrotnie), czy też skuteczności super sztuczki, o której wspomnę później.

Initialize - to takie głębsze ustawienia, bardziej ingerujące w grę (według mnie jest to niepotrzebne, zwłaszcza że mając zapisany stan gry można w niewyjaśnionych okolicznościach utracić uprzednio zapamiętaną rozgrywkę). Dzięki nim można zmienić sztuczną inteligencję przeciwnika, jego siłę itp. Opcja Exit to nic innego jak wyjście z menu głównego, czyli powrót do ekranu tytułowego.

Dobra, podstawy już znasz, teraz ci powiem o najważniejszej opcji czyli Chamionship. ''Mistrzostwa'' to po prostu główny wątek fabularny gry. Dowiadujesz się, pod twoje dowództwo oddana została drużyna, nosząca nazwę Heroes (można ją zmienić). Każda z odstępnych drużyn ma swoją oryginalną nazwę (są m.in. Dragons, Stars, Knights itp.). Kolejnym krokiem jest poznanie naszego wirtualnego przewodnika, którym jest kobieta o imieniu Jenny. Owa białogłowa, będzie ci towarzyszyła przez całą grę, udzielając miejscami bardzo cennych rad oraz informując o zmianie miejsca w rankingu.

Po krótkiej rozmowie z Jenny, wybierasz jakiej narodowości ma być twoja drużyna. Do wyboru mamy następujące kraje: Kanada, USA, Anglia, Holandia, Rosja, Chiny, Korea, Japonia, Australia. Zawodnicy z każdej drużyny różnią się znacząco w kwestii wyglądu. Co ciekawe, są to różnice wywodzące się stricte z wizerunków danej narodowości, np. Rosjanie noszą kapelusze, mają charakterystyczne rosyjskie nazwiska, z kolei u Japończyków widać żółtą cerę, są zupełnie inaczej ubrani.

O co dokładnie w grze chodzi? Twoja drużyna znajduje się na dziesiątym miejscu w rankingu. Twoim zadaniem jest dostanie się na sam szczyt owej listy, czyli na miejsce pierwsze. Nie myśl jednak, że to jest takie proste. Żeby przesunąć się o jedne miejsce w rankingu musisz pokonać drużynę stojącą wyżej (w rankingu), dwa razy pod rząd. Czyli łącznie jest do rozegrania około dwadzieścia meczów. O ile pierwsze spotkanie z danym przeciwnikiem jest proste, o tyle drugie nie pójdzie ci tak łatwo, bowiem drużyna, z którą wygrałeś chce się zrewanżować. Dlatego też, nie zdziw się widząc zawodników drużyny przegranej, którzy będą grali o wiele bardziej brutalnie, będą o wiele szybsi, na porządku dziennym przyjdzie im używać swoich unikalnych sztuczek.

- A czym są te sztuczki?
- Każda drużyna ma swoje własne ''kombosy'', przed którymi bardzo trudno jest się wybronić. Dla przykładu specjalna sztuczka, uderzając w zawodnika może zmieść go z pola gry. Delikwent leci w powietrzu po czym spada na ziemię, ciężko dysząc (nie można wtedy nim kierować). Przeciwnik jest bardzo podstępny bowiem gdy widzi wyczerpanego konkurenta, stara się go dobić. W każdej drużynie zawodników jest łącznie siedem. Czterech na każdym polu i po trzech na polu przeciwnika (u góry, na dole i po bokach), z którymi możemy współpracować tzn. podawać im piłki. Każdy z tych czterech zawodników, będących na polu gry, ma swój pasek żyć. Kiedy pod wpływem zbijania pasek osiągnie minimalną wartość - owy charakter odpada. Po śmierci zawodnika pokazana jest ciekawa animacja w której martwy kompan zamienia się w aniołka i leci do nieba. Żeby wygrać mecz wystarczy wyeliminować wszystkich zawodników w przeciwnej drużynie.

Przeciwnicy starają się nas zbić najróżniejszymi technikami, niektórzy strzelają z wyskoku, z kolei inni czekają aż przypadkowo znajdziesz się na ich polu i wtedy cię wykańczają. Każda z drużyn sterowanych przez komputer zachowuje się inaczej, ma swoją własną unikalną technikę gry. Często starają się ciebie ''zamotać'', sprowokować do popełnienia błędu.

Jeśli chodzi o twoją drużynę, w grze kierujesz wszystkimi zawodnikami bez wyjątku. Postać którą kierujesz to ta, która posiada piłkę. Jeśli z kolei przeciwnik ją ma, kierujesz tym, który ostatnio rzucał piłkę. Nasi kompani z drużyny nic nie zrobią sami - czekają na twoje rozkazy. Nie licząc oczywiście algorytmów odpowiedzialnych za unikanie ciosów oponenta. Jeśli nie podoba ci się skład drużyny możesz go zawsze zmienić. Opcja ta, jest dostępna przed każdym meczem.

Mimo, że pojedynki w ''dwa ognie'' nie różnią się zbytnio, gra się bardzo przyjemnie. Na brak mocnych wrażeń narzekać nie można, bowiem cały czas na boisku toczy się wartka akcja. Chwila nieuwagi może doprowadzić cię do całkowitej klęski. Zbijając zawodnika, odczuwamy wielką satysfakcję, nie mówiąc już o wygraniu całego meczu i w konsekwencji awansowaniu w rankingu na wyższą pozycję.

- A muzyka, grafika? Jesteś zadowolony z tych rzeczy?
- Grafika jak już wspomniałem jest bardzo szczegółowa, utrzymana w klimacie japońskim(konwencja ''Super Deformed''). Każda postać wyróżnia się własnymi elementami ubioru, innymi rysami twarzy (szczególnie widać to na przykładzie całych drużyn). Animacje wyglądają bardzo ciekawie. Nie ma żadnych dziwnych sytuacji, np. kiedy zawodnik zostaje trafiony, a nie ubywa mu punktów życia. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to trochę mała ilość boisk. Pięć boisk to trochę za mało na 20 meczy. Moim zdaniem każda drużyna powinna mieć stadion narodowy i byłaby sprawa załatwiona.

Muzyka stoi na poziomie. Jest bardzo zmienna, szkoda tylko, że jest z nią podobnie jak z boiskami. Muzyczek jest bardzo mało i słuchanie wciąż tego samego kawałka może w końcu znudzić. Dźwięki nie zachwycają: spośród nich można wyróżnić głównie świst, odgłos uderzenia piłką. W sumie nic specjalnego.

Mimo tych wad, Super Dodge Ball Advance zachwyca grywalnością. Bardzo wciąga i naprawdę trudno jest się od niej oderwać. Grając kolejne mecze jesteśmy oczarowani efektami graficznymi i AI przeciwników. Nie dostrzegamy przy tym drobnych niedociągnięć takich jak: mała ilość muzyczek, boisk czy dźwięków. Niestety jest to pozycja posiadająca jeden szkopuł. Podczas przechodzenia głównego wątku fabularnego po raz drugi, trzeci, czar gry pryska. Rozgrywka niewyobrażalnie się dłuży, a my nie odczuwamy już takiej satysfakcji z pokonywania wszystkich drużyn, jak za pierwszym podejściem.

- Dzięki, teraz jestem w stanie wyobrazić sobie grę, której w ogóle nie widziałem na oczy. No może poza kartridżem.
- Spoko, dobra ja muszę się zbierać, czas na mnie.
- Ok, jednak zanim odejdziesz mam do Ciebie małą prośbę.
- Wal śmiało.
- Interesuje mnie twoja ocena. Jak oceniasz grę i jej poszczególne elementy w skali od 1 do 10?
- No ale wymyśliłeś! A co to ja, jakiś recenzent? Niech będzie, oto i moja ocena:

Werdykt:


Na plus:
- Ładna oprawa graficzna, szczegółowość boisk
- Spora ilość ''technik specjalnych'' (50!)
- Ciekawy pomysł na grę
- Japoński humor
- Multiplayer
- Wciągająca rozgrywka
Na minus:
- Czas potrzebny za ukończenie trybu Championship, jest zdecydowanie za krótki
- Skąpa oprawa muzyczna
- Grając drugi raz w ''mistrzostwa'' odczuwamy nudę
- Konwencja ''Super Deformed'' i japoński humor nie każdemu może się spodobać









Grywalność: 8/10 | Gra bardzo wciąga za pierwszym podejściem, niestety za drugim lekko wieje nudą, za krótka
Grafika: 8/10 | Grafika jest piękna, szczegółowa, pozbawiona dropów. Mała ilość boisk
Dźwięk: 6/10 | Muzyczki są fajne, szkoda że jest ich tak mało. Dźwięki nie olśniewają


Mimo swoich wad, Super Dodge Ball Advance wprost zachwyca grywalnością. Bardzo wciąga i naprawdę trudno jest się od niej oderwać. Grając kolejne mecze jesteśmy oczarowani efektami graficznymi i AI przeciwników. Nie dostrzegamy przy tym drobnych niedociągnięć takich jak: mała ilość muzyczek, boisk czy dźwięków.



Screeny:




Powrót do poprzedniej strony

Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
                        
   
www.gbforever.pl | System: PHP-Fusion | Projekt graficzny oraz logo: Keitaro

Strona korzysta z plikow cookies (tzw. ciasteczka), aby ulatwic korzystanie z naszego serwisu oraz do celow statystycznych.
Jezeli nie blokujesz tych plikow, to zgadzasz sie na ich uzycie oraz zapisanie w pamieci urzadzenia.
Pamietaj, ze mozesz samodzielnie zarzadzac plikami cookies, zmieniajac ustawienia przegladarki.