|
| Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
| GB Classic & GB Pocket & GB Light | Recenzje gier | Smurfs (the) |
Producent / Wydawca: Bit Managers / Infogrames
Gatunek: Platformówka
Data Premiery:
- Japonia: 1993 r.
- USA: 31.12.1993
- Europa: 1994 r.
Tryby Gry: Singleplayer
Maksymalna ilość graczy w trybie Multiplayer: Nie dotyczy
Strona domowa: Brak
Autor tekstu: guzik
Treść:
I wszyscy razem - nucimy! Naa na nananana na nanana nnaaa. Czujecie klimat? Pamiętacie młodzieńcze lata naznaczone wyczekiwaniem ulubionej dobranocki z małymi, niebieskimi ludzikami? Jeżeli tak, to świetnie. Wszystkich tych, którym nie obcy jest świat wykreowany przez niejakiego Peyo (początkowo w komiksie), serdecznie zapraszam na spotkanie z grywalnymi Smurfami (specjalnie piszę smurfy/smerfy, żeby nikomu nie podpaść), które jakiś czas temu zagościły na ekranikach zielono-czarnego/czarno-białego Game Boya. I wcale nie po raz ostatni.
Cała przygoda niebieskich mieszkańców lasu, którą będziemy śledzić i czynnie brać w niej udział, ma oczywiście związek ze złowieszczym Gargamelem. Odwieczny konflikt między nieudolnym czarodziejem wespół ze ślamazarnym kotem Klakierem, a smurfami, po raz kolejny dał o sobie znać. Gargamel porwał kilka smerfów, a naszym zadaniem będzie oczywiście ich uwolnienie. Aby tego dokonać ruszamy w naprawdę niebezpieczną podróż, przemierzamy lasy, bagna, rzeki, żeby na końcu pokrzyżować plany łysego porywacza.
Domyślam się, że nikt z was nie spodziewał się głębszej fabuły. Na szczęście w tym gatunku, szczególnie jeżeli mówimy o latach 90, historia, która jest tłem dla naszych poczynań, jest tak na prawdę mało znaczącym aspektem. Fajnie, że jest, przynajmniej wiemy czemu robimy to, co robimy, ale i tak mało kto się przejmuje samym wątkiem fabularnym. Ważne jest skakanie, omijanie/pokonywanie przeszkód i zbieranie power-upów. Czyli krótko mówiąc, kwintesencja platformerów 2D. A tego elementu na szczęście w ''game boyowych'' Smerfach nie brakuje.
Jak wiadomo, posiadacze GB Classic nie mogą narzekać na brak pozycji z tego gatunku. Dobrych (i nie tylko) tytułów wyszła cała masa, ze znaczną ilością gier na podstawie znanych licencji filmowych/komiksowych. Jeżeli miałbym za zadanie porównać The Smurfs do jakiegoś platformera, to byłby to... Super Mario Land! Czy Smerfy są aż tak świetne? - pomyślicie. Dlatego już spieszę z wyjaśnieniami. W porównaniu chodzi mi przede wszystkim o sposób sterowania. Wiadomo, że dwa przyciski A, B nie dają wielu możliwości.  Na szczęście twórcy ''The Smurfs'' wzięli przykład z najlepszych i dzięki temu jeden przycisk odpowiada za skok, zaś drugi za przyśpieszenie. Wszyscy fani Mario (nie tylko na GB Classic) w mig odnajdą się w sterowaniu, które umożliwia dwojakie pokonywanie etapów - albo spokojne omijanie przeszkód i zbieranie czego się da (liście, głowy smerfów, orzechy - wszystko odpowiada za poziom energii/dodatkowe życia), albo sprinterski bieg "na pałę". W Smerfach, tak jak w Mario, czas ucieka nieubłaganie.
I to jedna strona medalu. Klasyczny platformer 2D ze skakaniem itp. Ale będziemy też musieli co jakiś czas zmienić sposób gry i np. wsiąść na płynącą po rzece kłodę. Widok również z boku, a naszym zadaniem będzie omijanie przeszkód, przeciwników i zbieranie owoców lasu (pływające szyszki - catch 'em all!). Chłopaki z Bit Managers nie zapomnieli oczywiście o bossach, dzięki czemu mamy obraz dopełnionego platformera.
Graficznie Smerfy prezentują się bardzo fajnie. Przywoływałem do porównania Super Mario Land, ale pod względem wizualnym bardziej pasuje mi tu SML2, który jak wiadomo jest o wiele ładniejszy od pierwowzoru. W The Smurfs postaci i tło naszych zmagań są dokładnie wykonane, co od razu na myśl przychodzi kreskówkę. No może poza wspomnianym etapem "pływającym", który z racji swego charakteru jest falującym korytarzem z identycznymi kłodami co jakiś czas oraz "jakąś tam" trawą na szczycie planszy. Ale ogólnie do sfery video nie mam zastrzeżeń. Animacja jest płynna, design łady - jest git. Podobnie muzyka. Na całe szczęście klasyczny theme (na na nanana...) nie przygrywa nam nieustannie, a ścieżka audio jest słusznie zróżnicowana. Kolejny plus.
Czyli co? Jak na razie wszystko jest ładnie i pięknie. Ale niestety - Smerfy mają "swoje" za uszami. Krótko mówiąc, gra jest nierówna pod względem stopnia trudności. O ile dwa pierwsze etapy są rozgrzewką, to już trzeci etap potrafi nieźle wkurzyć.  Występuje w nim bowiem most, który bardzo lubi gubić deski, a naszym zadaniem w głównej mierze będzie pokonywanie levelu na grzbietach nisko latających ptaszysk. Problem polega na tym, że owe ptaki uginają się (sic!) pod naszym ciężarem, przez co nie można podróżować na ich grzbietach bezustannie. Może nie czuć w mych słowach goryczy, ale uwierzcie - użerałem się z tym etapem ''naście razy'', co wcale nie motywowało mnie do dalszej gry. Druga sprawa, która "wychodzi" przy okazji częstego powtarzania etapu, to sposób zapisywania stanu gry. Jak wiadomo, lata 90 + GB Classic = password. Nie inaczej jest w ''The Smurfs''. Ale, ale! W tej grze nie można "sejwować" po każdym etapie! O ile mnie pamięć nie myli, to pierwszego passworda otrzymujemy w okolicach pierwszego bossa (5-6 etap). Jak dla mnie jest to nieco chybiony pomysł. Są passwordy, a jakoby ich nie było. Nie podoba mnie się to.
W ogólnym rozrachunku ''The Smurfs'' bronią tytułu porządnego platformera 2D. Kilkanaście etapów do pokonania, bossowie (walka z Gargamelem!), power-upy, ładne wykonanie to główne zalety tej gry. Może i pierwsze przygody Smerfów na GB Classic nie wejdą/nie weszły do kanonu superprodukcji na tą konsolę, ale trzeba przyznać, że to kawał dobrego softu. Nic specjalnego, żadnych rewolucyjnych rozwiązań, ale i tak warto poszarpać w ten tytuł. Oczywiście, jeżeli "przeżyjesz" system zapisu stanu gry.
Werdykt:
Na  plus:
- Sterowanie rodem z serii ''Super Mario''.
- Oprawa A/V
- Kilkanaście (wcale nie łatwych) etapów
Na  minus:
- Brak passworda po każdym etapie!
- Gra na jeden raz
- Brak bonusów
- Momentami zbyt wysoki poziom trudności
Grywalność: Grywalność: 7/10 | Przyjemnie się skacze, brak innowacji
Grafika: 8/10 | Solidnie wykonane poziomy
Dźwięk: 7/10 | Muzyka odpowiednio dobrana do wydarzeń na ekranie
''The Smurfs'' bronią tytułu porządnego platformera 2D. Kilkanaście etapów do pokonania, bossowie (walka z Gargamelem!), power-upy, ładne wykonanie to główne zalety tej gry. Może i pierwsze przygody Smerfów na GB Classic nie wejdą/nie weszły do kanonu superprodukcji na tą konsolę, ale trzeba przyznać, że to kawał dobrego softu.
Screeny:
  
 
 
  
 
Katridż:
Powrót do poprzedniej strony
|
 |
dnia April 19 2011 16:27:03
Konkretna recenzja. Opisane wszystko jak się należy, oczywiście z podejściem typowo subiektywnym (bardzo dobrze!). Sama gra wygląda na schematyczną platformówkę ze znanymi z ekranu postaciami. Przejrzysta oprawa graficzna to duży plus. |
|
| Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
