Nawigacja
Strona główna
Forum
YouTube
Facebook
Grupa na Facebooku
O stronie
Zapraszamy!

Artykuły
GB Classic
GB Pocket
GB Light
GB Color
GB Advance
GBA SP
GB Micro
Polecamy
Jak rozpoznać oryginalny kartridż?

Wszystkie nietypowe rodzaje kartridży

Metroid Zero Mission

Castlevania Legends

GBA SP v2 vs GBA SP v1

GBA SP v2 Surf Blue

GB Micro Pink
Ostatnie komentarze
philipo
13/10/2021 11:05
https://youtu.be/8RuAKtb2too

Chaykin
20/04/2020 21:23
Świetna recenzja, miło się czytało. Dzięki Antari!

philipo
24/05/2019 10:17
Ale zaskoczenie ! Dzięki, bardzo ciekawy tekst ;-)

philipo
16/11/2018 21:14
Nie znałem tej maszynki, super ciekawy tekst.

GBM_Fan
21/03/2014 10:35
Naprawdę fajna recenzja, do tego okraszona świe...

stasiek19
18/02/2014 01:34
Zacna cegiełka

stasiek19
18/02/2014 01:33
W sumie najlepszy do grania po ciemku, ponieważ...

stasiek19
18/02/2014 01:32
Mam podobnego tylko że żółtego z przodu i niebi...

guzik
04/01/2014 20:26
kabelek kupuje się oddzielnie.

Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
GB Classic & GB Pocket & GB Light | Recenzje gier | True Lies


Producent / Wydawca: Beam Software / LJN Ltd.
Gatunek: Akcja
Data Premiery:
- Japonia: 1995 r.
- USA: 31.12.1995
- Europa: 1995 r.
Tryby Gry: Singleplayer
Maksymalna ilość graczy w trybie Multiplayer: Nie dotyczy
Strona domowa: Brak





Autor tekstu: Jaro




Treść:


True Lies to gra na podstawie filmu ze Schwarzeneggerem w roli głównej. Akcja gry toczy się w przestępczym półświatku Ameryki, zaś my kierujemy agentem-zawodowcem, któremu powierzono niebezpieczną misję ratowania świata.

Harry Tasker jest międzynarodowym agentem do zadań specjalnych o sławie równej jedynie kultowemu agentowi 007. Wśród jego ''podstawowych'' umiejętności wyróżniamy: biegłe władanie sześcioma językami, umiejętność pilotażu samolotu odrzutowego a nawet posiadanie obszernej wiedzy z zakresu fizyki jądrowej. Ponadto wspomniany agent jest prawdziwym gentlemanem posiadającym iście nienaganne maniery, wychodzącym cało nawet z najgorszych opresji. Na jego nieszczęście tym razem w aferę szpiegowską zostaje bezpośrednio wplątana jego rodzina, co znacznie utrudni mu wykonywanie misji które dotychczas wykonywał solo, ryzykując wyłącznie własne życie.

Tak oto przedstawia się fabuła filmu wyreżyserowanego przez Jamesa Camerona (Titanic, Avatar) w 1994 roku, na którym gra jest oparta. Tytuł zawiera w sobie klatki filmowe, wprawdzie odbiegające od prawdziwych (przecież to tylko GB Classic), ale bezpośrednio powiązane z filmem.

Rozgrywka jest prosta: kierujemy Harrym, wypełniamy misję zleconą nam przez zwierzchnika i przechodzimy do kolejnego etapu. Większość poziomów skonstruowana jest bardzo podobnie: zabijamy wrogo do nas nastawionych agentów torując sobie dzięki temu drogę, po czym dochodzimy do miejsca, w którym mieliśmy się stawić. Większość z poziomów jest właśnie taka, ale nie wszystkie. Niektóre z nich wymagają nieco większego wysiłku, musimy np. wykraść dane z zabezpieczonego komputera, albo zniszczyć materiały wybuchowe zamontowane przez oprawców.

Tym co najbardziej rozczarowało mnie w grze, jest mała ilość dostępnych bossów. Uwielbiam potyczki z szefami, a w ''True Lies'' doświadczymy ich tylko trzech, w dodatku bardzo prostych.

True Lies to kolejna gra na GB Classic, w której zrezygnowano z save'a. Zaowocowało to kodami (passwordy), których jest zaledwie 2. Sterowanie jest bardzo proste do opanowania, krzyżak odpowiada za sterowanie postacią, A to strzał, zaś Select odpowiada za zmianę uzbrojenia.

Bronie, które spotkamy po drodze są bardzo zróżnicowane. Wszystkie z nich są długodystansowe, ale różnica pomiędzy nimi jest duża. Możemy zabijać za pomocą standardowego rewolwera (którego strzały się nie kończą), uzi, granatów, oraz flinty o bardzo dużej mocy.

Oprócz broni na drodze spotykamy również apteczki, które uzupełniają nasze życia (pokazane w postaci pionowych kresek na dole ekranu), a nawet specjalne znaczki pozwalające na wskrzeszenie Harryego w razie niepowodzenia. Przedmioty te poukrywane są przeważnie w tajemnych zakątkach, niezauważalnych na pierwszy rzut oka, bądź widzialnych, aczkolwiek trudno dostępnych.

Przeciwnicy to ludzie. Zwykli zdrajcy z marginesu (recydywa), którzy przeszli na ciemną stronę mocy, będący na każde skinienie swojego dobrodzieja. Czasem zdarzy się jakaś machina wojenna, ale kto by się tym przejmował.

Jedną z najważniejszych rzeczy, o których trzeba pamiętać w czasie przemierzania kolejnych korytarzy, są normalni ludzie. Zwykle ukazani są jako kelnerzy, albo goście hotelowi. Ich nie trzeba zabijać, a wręcz nie można. Harry nie jest żądnym krwi mordercą, tylko zwykłym cywilem (no może nie zwykłym, przecież jest najlepszy w tym fachu) któremu zależy na życiu bezbronnych. Dlaczego o tym wspominam? A dlatego gdyż zabicie trzech niewinnych ludzi powoduje anulowanie misji, a w konsekwencji tego powtarzanie jej od samego początku.

Sama gra jest bardzo prosta do ukończenia. Nie wiem dlaczego, ale większość normalnych przeciwników (bossów w sumie też) da się zlikwidować bez utraty życia. Wystarczy tylko stanąć w odpowiedniej odległości. Ta krótkowzroczność oponentów jest bardzo denerwująca, ułatwia to rozgrywkę, ale też odbiera przyjemność z gry, która jest moim zdaniem najważniejsza.

Grafika ukazana jest ''z góry'' i wygląda całkiem znośnie. Lokacje są zróżnicowane i bardzo dobrze zaprojektowane. Tekst jest bardzo czytelny i nie ma problemów z jego odczytywaniem. Animacja to pierwsza klasa. Wybuchy są elegancko zrobione, widać nawet jak Harry przeładowuje magazynek.

Muzyka stoi na średnim poziomie. Utwory są bardzo podobne w brzmieniu, ale nie przeszkadzają. Choć to tylko dźwięki monofoniczne, można się w nich doszukać pewnych brzmień ukazujących grozę sytuacji, kraj w obliczu zagłady. Dźwięki to zdecydowanie gorsza część oprawy muzycznej. Składają się na nie zaledwie 3-4 odgłosy. Według mnie jest to zdecydowanie za mało, tym bardziej, że nie są one jakieś zbyt złożone.

Kilka słów ode mnie na zakończenie: gra jest bardzo wciągająca (udawanie Bonda strasznie rajcuje), a rozgrywka mimo swojej prostoty czasem potrafi sprawić kłopoty. Tak właściwie to dopiero kilkukrotne jej przejście, powoduje, że poznajemy mechanizmy targające tą grą. Rozgrywka staje się wtedy łatwa, ale nie nudna. Czas gry - 2 godziny to średni wynik jak na tytuł na poczciwego GB Classic. Panowie i panie, nie jest źle. Jeśli macie okazję nabyć ją za niewielką cenę, polecam.

Werdykt:


Na plus:
- Wciągająca rozgrywka
- Kierujemy filmową postacią Schwarzeneggera
- Oldschool
- Ciekawie zaprojektowane lokacje
- Duża ilość i zróżnicowane broni
Na minus:
- Dźwięki zrobione bez polotu
- Łatwe zmagania z bossami
- Bardzo prosta mechanika gry
- Brak znaczących bonusów








Grywalność: 7/10 | Gra całkiem przyjemna, ale nie nastawiajcie się na coś nadzwyczajnego
Grafika: 7/10 | Znośnie wykonane lokacje, nie ma się do czego przyczepić
Dźwięk: 6/10 | Muzyka w porządku, dźwięki tragedia


Gra jest bardzo wciągająca (udawanie Bonda strasznie rajcuje), a rozgrywka mimo swojej prostoty czasem potrafi sprawić kłopoty. Tak właściwie to dopiero kilkukrotne jej przejście, powoduje, że poznajemy mechanizmy targające tą grą. Rozgrywka staje się wtedy łatwa, ale nie nudna. Jeśli macie okazję nabyć ją za niewielką cenę, polecam.


Screeny:


               

               

               

               

               


Powrót do poprzedniej strony

Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
                        
   
www.gbforever.pl | System: PHP-Fusion | Projekt graficzny oraz logo: Keitaro

Strona korzysta z plikow cookies (tzw. ciasteczka), aby ulatwic korzystanie z naszego serwisu oraz do celow statystycznych.
Jezeli nie blokujesz tych plikow, to zgadzasz sie na ich uzycie oraz zapisanie w pamieci urzadzenia.
Pamietaj, ze mozesz samodzielnie zarzadzac plikami cookies, zmieniajac ustawienia przegladarki.