Nawigacja
Strona główna
Forum
YouTube
Facebook
Grupa na Facebooku
O stronie
Zapraszamy!

Artykuły
GB Classic
GB Pocket
GB Light
GB Color
GB Advance
GBA SP
GB Micro
Polecamy
Jak rozpoznać oryginalny kartridż?

Wszystkie nietypowe rodzaje kartridży

Metroid Zero Mission

Castlevania Legends

GBA SP v2 vs GBA SP v1

GBA SP v2 Surf Blue

GB Micro Pink
Ostatnie komentarze
philipo
13/10/2021 11:05
https://youtu.be/8RuAKtb2too

Chaykin
20/04/2020 21:23
Świetna recenzja, miło się czytało. Dzięki Antari!

philipo
24/05/2019 10:17
Ale zaskoczenie ! Dzięki, bardzo ciekawy tekst ;-)

philipo
16/11/2018 21:14
Nie znałem tej maszynki, super ciekawy tekst.

GBM_Fan
21/03/2014 10:35
Naprawdę fajna recenzja, do tego okraszona świe...

stasiek19
18/02/2014 01:34
Zacna cegiełka

stasiek19
18/02/2014 01:33
W sumie najlepszy do grania po ciemku, ponieważ...

stasiek19
18/02/2014 01:32
Mam podobnego tylko że żółtego z przodu i niebi...

guzik
04/01/2014 20:26
kabelek kupuje się oddzielnie.

Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
GB Advance & GBA SP & GB Micro | Recenzje gier | Kuru Kuru Kururin


Producent / Wydawca: Eighting / Nintendo
Gatunek: Zręcznościówka / Akcja
Data Premiery:
- Japonia: 21.03.2001
- USA: 2001 r.
- Europa: 22.06.2001
Tryby Gry: Singleplayer / Multiplayer
Maksymalna ilość graczy w trybie Multiplayer: 2
Strona domowa: Brak





Autor tekstu: Jaro




Treść:


Samolot w kształcie patyka, kaczka jako główny bohater gry, zagubiona rodzinka - jako główny motyw gry. Czego to Japończycy nie wymyślą. Trzeba przyznać, że pomysł na grę dość oryginalny. A jak jest z grywalnością? Odpowiedź w niniejszej recenzji.

Fabuła gry zawiera się w intrze i wygląda następująco. Przez pole wędruje kacza rodzinka. Nastrój jest iście sielankowy, któreś z dzieciaczków trzyma balonika. Nagle grupka dzieci oddziela się od stada i zmierza w zupełnie w innym kierunku. Z kolei druga grupka myśląc, że tamci idą dobrze, rusza za nimi. Po kilku krokach mama kaczka ogląda się za siebie i co widzi? Pustkę. W obawie przed utratą dzieci rusza pędem do najstarszego z synów z prośbą o odnalezienie swoich pociech. Do krótkiego dialogu przyłącza się również królik - miejscowy pilot o dość ciekawym pojeździe w kształcie patyka. Królik postanawia wypożyczyć pojazd najstarszemu synowi kaczki (w którego wciela się gracz), który bez chwili wahania rusza rodzeństwu na ratunek.

Kuru Kuru Kururin to prosta zręcznościówka, w której kierujemy pojazdem w kształcie patyka. Naszym celem jest dojście z punktu A do punktu B przy zachowaniu owej ''maszyny'' w możliwie jak najmniej naruszonym stanie. Elementy, które będą przeszkadzać nam w grze to: ściany, wąskie korytarze, młoty, kolczaste kule i inne.

Nasz bohater posiada trzy serduszka. Każde dotknięcie przeszkody powoduje utratę jednego z nich. Można również uzupełnić zapas żyć, stając na specjalne pole oznaczone dużym sercem. Jeśli nie uda się nam przejść danego poziomu za pierwszym razem - nic się nie stanie. Można próbować do woli. Za to jeśli przejdziemy określony level bez żadnego ''zbicia'', ''masterując'' go w ten sposób, to w ramach gratyfikacji otrzymujemy gwiazdkę. Warto o tym pamiętać bowiem przechodząc wszystkie poziomy na ''maxa'', uzyskujemy dostęp do dodatkowego świata - dziewiątego (trzeba ukończyć również tryby Practice oraz Challenge).

Mała informacja odnośnie poruszania się po świecie gry - nasz pojazd (patyczek) obraca się powoli w jedną stronę, dzięki czemu można się przecisnąć przez korytarze o dość nienaturalnych kształtach. Zatrzymać patyczka się nie da, jednak da się go zmusić do obrotu w przeciwną stronę dzięki udostępnionym na planszy sprężynom. Niektóre z nich mogą być jednak umieszczone wyłącznie w celu zmylenia gracza.

Do eksploracji udostępniono nam aż osiem światów. Każdy z nich zawiera w sobie trzy etapy. Miejscówki różnią się przede wszystkim wystrojem, ale również stopniem skomplikowania. Te dalsze są coraz trudniejsze. Na szczęście mamy do wyboru aż trzy stopnie trudności (Easy, Normal oraz Hard). W ostatnim etapie każdego w każdym ze światów odnajdujemy jednego z naszych kaczych braci. Są oni zwykle umieszczani w jakimś labiryncie, zazwyczaj w ogólnie widocznym miejscu. Należy go dotknąć, wówczas złapie się naszego statku i poszybuje z nami wprost do rodzinnego domu.

Po zwerbowaniu każdego z nich na ekranie pojawia się rodzinny dialog, typu - A: ''Mama się o ciebie martwiła?'', B: ''Niepotrzebnie, bo sam umiem o siebie zadbać.'' Dodatkowo na planszach umieszczone są specjalne przedmioty dzięki którym możemy manipulować wyglądem naszego ''statku''. Możemy m.in zmienić jego kolor, kształt (np. lekko wygięty), oraz zabrać na przejażdżkę pozostałych braci (bardzo fajnie to wygląda, szczególnie po uderzeniu w przeszkodę). Wszystko to dostępne jest w menu głównym po kliknięciu w zakładkę ''Make Up''. Oczywiście opcje te odblokowują się dopiero po zdobyciu tych dodatków.

W grze dostępna jest również opcja Multiplayer (Versus), niestety nie miałem okazji jej przetestować.

Oprawa graficzna jest dość rozbudowana, szczególnie wystrój poziomów olśniewa ilością zawartych w nich elementów. Plansze są bardzo zróżnicowane, dzięki czemu gra nie wydaje się nazbyt monotonna. Animacja wygląda nie najgorzej. Patyk animowany jest w dość ciekawy sposób, błędów graficznych w całej grze nie zauważyłem.

Muzyka jest nieco uboga. Główny motyw foniczny z czasem się nudzi, jednakże w ''praniu'' nie wypada to aż tak źle, żeby od razu zniechęcało do gry. Dźwięków również mogliby dać odrobinę więcej, chociaż podobnie jak w przypadku muzyki nie jest najgorzej.

Kuru Kuru Kururin to dość ciekawa pozycja. Miejscami prosta, miejscami ''hardkorowa'', ale przede wszystkim - całkiem grywalna. Dziecinna oprawa graficzna oraz niezbyt skomplikowana fabuła mogą początkowo odstraszać ''dojrzałych wymagających graczy''. Zupełnie niesłusznie - pod z pozoru dziecinną i lekko infantylną oprawą tkwi ''morze'' czystej i nieposkromionej zabawy. Tak więc wszyscy ci, którzy stawiają przede wszystkim na wysoką grywalność, przymykając oko na niezbyt ''dojrzałą'' oprawę A/V, mogą w niej ujrzeć "kolejny dobry tytuł" (oczywiście wszystko zależy od gustu i wyobraźni gracza).

Szkoda tylko, że czas gry nie jest zbyt długi. Ale co tu się dziwić się. Kuru Kuru Kururin to jedna z pierwszych gier wydanych na konsolę GB Advance. A biorąc pod uwagę ten właśnie aspekt - wypada ona całkiem nieźle.

Werdykt:


Na plus:
- Oryginalny pomysł...
- ...który w praktyce sprawdza się zaskakująco dobrze
- Oprawa wizualna pozytywnie zaskakuje
- Możliwość zmiany wyglądu naszego ''pojazdu''
- Sympatyczni bohaterowie
Na minus:
- Oprawa audio na niższym poziomie aniżeli cała reszta
- Krótki czas rozgrywki








Grywalność: 7/10 | Miła i prosta zręcznościówka, raczej na jeden raz
Grafika: 8/10 | Ciekawie skonstruowane światy, obfitujące w sporą ilość detali
Dźwięk: 5+/10 | Muzyka i dźwięki trochę ubogie...


Kuru Kuru Kururin to dość ciekawa pozycja. Miejscami prosta, miejscami ''hardkorowa'', ale przede wszystkim - całkiem grywalna. Dziecinna oprawa graficzna oraz niezbyt skomplikowana fabuła mogą początkowo odstraszać ''dojrzałych wymagających graczy''. Zupełnie niesłusznie - pod z pozoru dziecinną i lekko infantylną oprawą tkwi ''morze'' czystej i nieposkromionej zabawy.



Screeny:



Katridż:





Powrót do poprzedniej strony

Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
                        
   
www.gbforever.pl | System: PHP-Fusion | Projekt graficzny oraz logo: Keitaro

Strona korzysta z plikow cookies (tzw. ciasteczka), aby ulatwic korzystanie z naszego serwisu oraz do celow statystycznych.
Jezeli nie blokujesz tych plikow, to zgadzasz sie na ich uzycie oraz zapisanie w pamieci urzadzenia.
Pamietaj, ze mozesz samodzielnie zarzadzac plikami cookies, zmieniajac ustawienia przegladarki.