|
| Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
| GB Advance & GBA SP & GB Micro | Recenzje gier | Jackie Chan Adventures: Legend of the Dark Hand |
Producent / Wydawca: Torus Games / Activision
Gatunek: Bijatyka / Akcja
Data Premiery:
- Japonia: 2001 r.
- USA: 06.11.2001
- Europa: 30.11.2001
Tryby Gry: Singleplayer
Maksymalna ilość graczy w trybie Multiplayer: Nie dotyczy
Strona domowa: Brak
Autor tekstu: Jaro
Treść:
Jackie Chan Adventures - Legend of the Dark Hand to gra oparta na serialu animowanym, który leciał w telewizji w czasach mojej młodości. Serialu, w którym wykorzystano rzecz jasna postać znanego japońskiego ''mistrza kung fu''. Dla tych co nie mieli okazji go obejrzeć dodam, że serial wspominam bardzo miło. Czy gra jest równie ciekawa jak jej telewizyjny odpowiednik? Po odpowiedź zapraszam do recenzji.
 Po włączeniu gry zwykle zwraca się uwagę na ilość opcji/trybów rozrywki, a tych w Jackie Chan Adventures - Legend of the Dark Hand jest standardowo - cztery. Postaram się je pokrótce opisać. New Game - to wątek główny (przeznaczony oczywiście dla pojedynczego gracza). Jest bardzo rozbudowany, posiada fabułę. Jest to najważniejszy ''tryb gry'' dlatego też opisem tegoż zajmę się na końcu.
Training - Nasz wojownik posiada szeroki wachlarz ciosów. W tym trybie mamy możliwość przetestowania tych ruchów na metalowym robocie. Trening zawsze rozgrywa się na jednej i tej samej planszy. Do tego warto wspomnieć, iż ów robot nie stoi w miejscu i nie czeka na zadawane mu ciosy, lecz chodzi za nami i również daje w kość. Na szczęście obrażenia zadawane naszemu bohaterowi nie mają wpływu na grę główną. Opcja treningu jest dostępna w każdej chwili, niezależnie od tego na jakim etapie wątku głównego jesteśmy, także w razie jakichkolwiek problemów z pokonaniem przeciwnika, będziemy mieli możliwość poćwiczenia w trybie ''Training''. Gdy znudzi nam się ćwiczenie ciosów, zawsze możemy wyjść z tego trybu za pomocą przycisku Start, a następnie wskazaniu opcji Exit i potwierdzeniu za pomocą Yes. Mamy również możliwość wyłączenia muzyki, gdy ta poważnie nas zirytuje.
Options - znaczenia tego słowa nie muszę chyba wyjaśniać osobom, które miały styczność z jakąkolwiek grą na konsolę GB Advance. Możemy tu zdecydować m.in. o tym czy chcemy w czasie gry słyszeć muzykę, dźwięki. Mamy również możliwość przejrzenia Highscore czyli listy najlepszych wyników, w której dodatkowo każde osiągnięcie upiększone jest pasem (takim jak w sztukach walki), którego kolor zależy wyłącznie od naszego zaangażowania w grę. Trzecia opcja to ''Credits'' czyli wyświetlenie listy twórców gry, której oglądanie umila nam utwór muzyczny bardzo podobny do tego z serialu. Ostatnia pozycja w menu ''Options'' to nic innego jak powrót do ekranu tytułowego.
Continue - dzięki temu mamy możliwość grania od momentu w którym ostatnio skończyliśmy. Nie trzeba zapisywać stanu gry. Przy wyjściu z niej gra sama zapisze miejsce w którym ostatnio byliśmy i odtworzy je przy wybraniu wspomnianej opcji Continue. Gdy w końcu zdecydujemy się rozpocząć nową grę zostaniemy poproszeni o wybranie odpowiedniego poziomu trudności (do wyboru: Easy, Medium, Hard), a następnie ujrzymy krótkie cutscenki, które wiele mówią na temat fabuły gry. A prezentuje się ona następująco: Jackie Chan, jego wujek (i zarazem jego mistrz) oraz Jade (siostra Jackiego) siedzieli sobie w domu nie spodziewając się żadnych nieprzewidzianych zdarzeń. Nagle do ich domu przybywa Valmont - osiłek, jeden z wrogów Jackiego służący ciemnej stronie. Valmont domaga się od Jackiego, aby ten oddał mu wszystkie osiem starożytnych artefaktów, na których umieszczone są tajemnice sekretnych sztuk walki kung fu, chcąc oczywiście przekazać je swemu panu. Jackie Chan nie chce oddać mu tych świętych dla niego rzeczy, mając na uwadze dobro świata doczesnego, w wyniku czego pomiędzy oboma panami dochodzi do fizycznej wymiany poglądów. Valmont odbiera siłą artefakty po czym znika bez śladu. Chwilę później rozgrywa się króciutka rozmowa pomiędzy Jackie Chanem, Jade i wujem, z której dowiadujemy się, że naszym zadaniem jest odzyskanie owych ośmiu artefaktów z sekretnymi technikami.
 Jak już wspomniałem wyżej nasz heros posiada naprawdę szeroką gamę ciosów (aż trudno je wszystkie zliczyć). Już na samym początku mamy możliwość wypróbowania na swoich przeciwnikach pięści, kopa, a także innych technik takich jak np. salto do tyłu, turlanie się. W trakcie przechodzenia gry liczba ''combosów'' znacznie się zwiększy, dzięki czemu będziemy mieli możliwość uatrakcyjnienia sobie rozgrywki wspaniałymi seriami ciosów. Do tego dochodzi również bardzo wysoki skok (dzięki któremu będziemy mieli możliwość ''wskoczenia'' na wyższe platformy, które często spotkamy na swojej drodze), który uruchamiamy za pomocą przycisku R. Przycisk L również znalazł w grze zastosowanie. Odpowiada on bowiem za blokowanie/parowanie ciosów przeciwnika (przydatne zwłaszcza w późniejszych etapach). Fajnie wygląda wówczas skulona sylwetka Jackiego, na którym ciosy nie robią zbyt silnego wrażenia. Oprócz przeciwników, których na drodze spotkamy naprawdę mnóstwo, będziemy mieli także możliwość wykorzystania elementów otoczenia - na przykład możemy niszczyć skrzynie (w których często znajdują się użyteczne dla nas przedmioty), budki telefoniczne i inne od razu rzucające się w oczy elementy. Często na swojej drodze spotkamy leżące przedmioty (przeciwnicy też często takowe posiadają) np. kije baseballowe, parasole i inne, które na pierwszy rzut oka wyglądają jakby można je było wykorzystywać w dalszej eskapadzie. Niestety nie udało mi się ich podnieść, ani tym bardziej wykorzystać w walce.
W lewym górnym rogu ekranu znajduje się pasek żyć Jackiego, który jest ''trój-warstwowy'' (bossowie również mają pasek wielowarstwowy), każdy pasek różni się od poprzedniego kolorem. Dodatkowo pod paskiem żyć znajduje się pięć kropek. Początkowo trzy z nich są podświetlone, co oznacza, że Jackie może tylko trzy razy stracić cały pasek żyć (po trzecim razie możemy pożegnać się z grą i musimy zaczynać od nowa). Na szczęście kropki te można odnowić za pomocą przedmiotów napotkanych na drodze. A propos tychże - podczas gry napotkamy ich kilka rodzajów. Są wśród nich np. takie, które regenerują nam pasek żyć, dodają wspomniane wyżej kulki. Ale są i takie które dają nam nowe umiejętności. Warto więc rozwalać wszystko co stanie nam na drodze.
Cała gra opiera się na pewnym prostym schemacie. Walczymy z przeciwnikami (z każdym kolejnym poziomem jest ich coraz więcej). Gra jest tak skonstruowana, że nie da się żadnego z nich ominąć. Ot, po prostu. Przeciwnicy pojawiają się na ekranie, a my nie możemy przejść dalej. Dopiero po pokonaniu całej serii oponentów mamy możliwość przemieszczenia się kawałek do przodu. Zapewne wielu ''retro graczy'' pamięta klasyczne beat'em upy pokroju Double Dragon czy Streets of Rage. Jackie Chan Adventures - Legend of the Dark Hand jest właśnie nowoczesną interpretacją owego nurtu. Po pokonaniu ogromnej ilości sługusów, na końcu planszy stajemy do walki z szefem. Boss zwykle jest większy i silniejszy od nas (zazwyczaj jest potworem, rzadziej człowiekiem), jednak ma wolniejsze ruchy (zależy jeszcze który, niektórzy są szybsi) i z pewnością będzie starał się pozbawić nas resztek żyć.
Na początku wspomniałem o opcji Highscore i rzekomych pasach. Otóż ilość punktów zależy od zadawanych ciosów. U góry ekranu znajduje się prostokątny pasek na którym zliczane są punkty za obijanie przeciwnika. Im bardziej złożonych ciosów użyjemy tym więcej punktów dostajemy.
Grafika w opisywanej przeze mnie produkcji prezentuje się naprawdę świetnie. Zarówno Jackie jak i jego przeciwnicy wykonani są z wielką dbałością o szczegóły. Animacje walk wyglądają naprawdę świetnie, ciosy są dobrze odwzorowane, a animacja nigdy nie kuleje. Plansze wykonane są bardzo starannie i każda następna bardzo różni się od poprzedniej (walczymy m.in na dachu pociągu, na statku i w wielu innych miejscach).
Oprawa audio stoi na gorszym poziomie niż grafika. Co do muzyki - twórcy zaserwowali nam tylko jeden utwór. Mimo, że jest on bardzo długi i rozbudowany, to jednak z biegiem czasu bardzo frustruje. Na szczęście możemy wyłączyć dźwięk po wciśnięciu pauzy i przekreśleniu ikonki z nutką. Dźwięki również nie są zbyt bogate. Niemal wszystkie ciosy słychać tak samo (na dodatek odgłosy ciosów nie są zbyt wyszukane), co po pewnym czasie bardzo denerwuje.
Jackie Chan Adventures - Legend of the Dark Hand, to podobnie jak jej nazwa, dość długa pozycja. Ilość poziomów jest zupełnie przeciętna, jednak akcja przesuwa się ślamazarnie - czyniąc grę potwornie rozwlekłą w czasie. Dużo wody upłynie zanim dojdziemy do końca etapu. Na dodatek w pewnym momencie gry zadawanie ciosów staje się bardzo monotonne. Nieustanne klepanie najbardziej opłacalnej kombinacji ciosów po czasie zaczyna zwyczajnie nużyć. Bardzo uprzykrza to grę.
Reasumując - Jackie Chan Adventures - Legend of the Dark Hand, to gra wykonana bardzo starannie. Grafika mimo upływu lat prezentuje się naprawdę dobrze. Lanie przeciwników okazuje się nie lada atrakcją (możemy się wyżyć za nieudany dzień), jednak do czasu. Denerwująca po pewnym czasie muzyka, oraz powtarzający się przez całą grę schemat walki po pewnym czasie frustruje. Owa pozycja to dla mnie średniak - mimo początkowego zauroczenia, po pewnym czasie czar pryska. Jednakże jeżeli jesteś fanem ''retro ulicznych bijatyk'' i lubisz ''okładać po nerach'' oponentów za pomocą japońskich sztuk walki, oraz nie przeszkadzają Ci utarte w grze schematy - to ta pozycja jest właśnie dla Ciebie!
Werdykt:
Na  plus:
- Szczegółowa oprawa graficzna
- Duża ilość combosów
- Niebanalne animacje głównego bohatera
- Spora ilość różnorodnych miejscówek
- Długi czas rozgrywki
Na  minus:
- Utarty schemat, który sprawia, że po pewnym czasie, gra staje się monotonna
- Oprawa audio nie zachwyca - tylko jeden utwór, który po pewnym czasie uprzykrza nam życie
- Brak trybu Cooperative oraz Multiplayer - w przypadku gry nurtu beat'em up to skandal!
Grywalność: 8/10 | Gra wciąga, jednak po pewnym czasie zauroczenie grą maleje
Grafika: 9/10 | Szczegółowa grafika, bogato zaprojektowane plansze, wspaniałe animacje walki
Dźwięk: 6+/10 | Tylko jeden utwór, który po pewnym czasie frustruje, dźwięki nie zachwycają
Jeżeli jesteś fanem ''retro ulicznych bijatyk'' i lubisz ''okładać po nerach'' oponentów za pomocą japońskich sztuk walki, oraz nie przeszkadzają Ci utarte w grze schematy - to pozycja Jackie Chan Adventures: Legend of the Dark Hand jest właśnie dla Ciebie!
Screeny:
 
 
 
 
 
Powrót do poprzedniej strony
|
| Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
