|
Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
Artykuły | Geneza | Historia handheldów marki Game Boy |
Autor tekstu: Antari
Pierwsza konsola, o wdzięcznej i jakże oryginalnej nazwie Game Boy (przemianowana z biegiem czasu na Game Boy Classic), została wydana 21 kwietnia 1989 roku w Kraju Kwitnącej Wiśni. Jej twórcą był Japończyk Gunpei Yokoi z japońskiego koncernu Nintendo, znany chociażby z serii mini-gierek Game & Watch.
Konsola była genialna w swojej prostocie i cechowała się niewielkimi gabarytami (jak na tamte czasy). Niestety pobierała przy tym spore ilości energii (cztery baterie AA). Co ważne jednak, oferowała coś, czego nikt wcześniej nie doświadczył - przenośną rozgrywkę w czterech odcieniach szarości, przypominającą to, co dotychczas możliwe było wyłącznie na ekranach telewizorów (NES)!
Oryginalność pomysłu twórcy ''graj-chłopca'', połączona z intuicyjnym sterowaniem i prostotą w użytkowaniu, w pewnym sensie przyczyniła się do olbrzymiego sukcesu marki Game Boy. Swój udział w tym procesie, miały także rewelacyjne gry, które ukazały się już w trakcie premiery handhelda - Super Mario Land i kultowy Tetris.
Do dziś konsola sprzedała się w oszałamiającej ilości 70 milionów egzemplarzy, a mimo upływu lat nadal fascynuje fanów swoimi możliwościami dźwiękowymi (undergroundowa scena chiptune) oraz budową (tabliczka znamionowa, zaślepka na EXT. Connector, wymiana obudów, klawiszy, liczne modyfikacje sprzętu).
Dokładnie siedem lat po premierze swojego pierwszego handhelda, w 1996 roku, koncern Nintendo podjął decyzję o wypuszczeniu nowego produktu - konsoli Game Boy Pocket. Najprościej rzecz ujmując, była to unowocześniona wersja handhelda GB Classic, którego to fani, powszechnie zaczęli już nazywać cegłą (brick).
Design GB Pocket był rewelacyjny. Zmniejszono gabaryty konsoli, przez co można ją było zmieścić w kieszeni (z angielskiego pocket - kieszeń). Zamiast standardowego zielonego wyświetlacza zamontowano nowy - czarno-biały. Możliwości techniczne były podobne jak w ''cegle'' jednak sama konsola zmieniła się nie do poznania, o wiele bardziej zwiększając swoją użyteczność.
Modyfikacji poddany został także system zasilania - handheld napędzany był wyłącznie dwoma bateriami AAA, które starczały na około dziesięć godzin zabawy.
Równolegle ze sprzedażą GB Pocket, dystrybuowany był także wiekowy już GB Classic, co niejako dawało entuzjastom elektronicznej rozrywki pewien wybór. Kupujesz starą wersję konsolki (tańszą i oferującą de facto te same możliwości) lub nową - GB Pocket - droższą (oferującą praktycznie takie same możliwości techniczne), cechującą się rewelacyjnymi gabarytami, ergonomią i designem, w której wyeliminowano niemal wszystkie wady poprzednika.
Mniej więcej w tym samym czasie, a dokładnie 14 kwietnia 1998 roku w Japonii, Nintendo zdecydowało się na bardzo śmiały krok, wydając wyłącznie na obszarze Kraju Kwitnącej Wiśni konsolę o nazwie Game Boy Light.
Handheld nie oferował niczego nowego pod względem technologicznym, umożliwiając odtwarzanie wyłącznie gier przeznaczonych na konsolę GB Classic. Cechował się jednak posiadaniem ekranu podświetlanego na zielono, co umożliwiało grę zarówno w dzień jak i w nocy bez konieczności używania jakichkolwiek urządzeń zewnętrznych.
Kosztem możliwości gry w każdych warunkach, zwiększono pobór mocy - GB Light zasilany był dwoma bateriami AA które starczały na około 20 godzin gry bez podświetlenia oraz 12 godzin z włączonym podświetleniem.
Na rynku Japońskim oprócz podstawowej wersji kolorystycznej Gold i Silver oferowane były także liczne limitowane edycje handhelda np. Astro Boy, Pokemon Center Tokyo - Pikachu Yellow czy Tezuka Osamu World Shop.
Konsola do dziś pełni funkcję białego kruka w kategorii handheldów, jest sprzętem pożądanym i prestiżowym, pozostającym na szczycie list wielu kolekcjonerów.
Prawdziwa rewolucja technologiczna nastąpiła dopiero 19 listopada 1998 roku. Wtedy to światło dzienne, ujrzało nowe dzieło koncernu Nintendo - Game Boy Color. Tym razem dystrybucja konsoli miała miejsce na całym świecie.
Procesor zawarty w GB Color był dwukrotnie szybszy niż w standardowym GB Classic. Konsola zasilana była dwoma bateriami AA - podobnie jak w GB Light. Swoimi gabarytami przewyższała konsolę GB Pocket, ale mimo to i tak mieściła się w każdej kieszeni.
GB Color był pierwszą konsolą Nintendo, w pełni kompatybilną wstecz - co stało się bardzo ważną cechą handheldów koncernu. Niewypowiedzianie zwiększała się wówczas biblioteka tytułów dostępnych na nowego handhelda, już na samym starcie oferując znane i lubiane gry z poprzedniej generacji.
Konsola była wyposażona w kolorowy ekran mogący wyświetlić na raz 56 z palety 32,778 kolorów oraz dodatkowo mogła dodać proste cztero-kolorowe cieniowanie do gier wydanych na kultowego GB Classic, co w dużym stopniu zadecydowało o sukcesie opisywanego produktu. Któż z was bowiem nie chciałby zobaczyć swoich ulubionych tytułów (niegdyś czarno-białych) w pełnym kolorze?
Handheld Nintendo o podtytule ''Color'' zawierał ponadto port podczerwieni (który został odrzucony w następnych wersjach Game Boya), umożliwiający wymianę danych w poszczególnych grach. Konsola była na tyle wizjonerskim tworem, że w ciągu swojej kadencji nie doczekała się ''poprawek'', takich jakie czekały ich starszych braci w pierwszej generacji - patrz GB Classic, Pocket i Light.
Nintendo nie spoczęło na laurach i 21 Marca 2001 roku w Japonii, wydało nowy model swojej flagowej serii konsolek Game Boy - GB Advance. Kilka miesięcy później miały także miejsce premiery sprzętu kolejno w USA i Europie.
Sukcesy poprzedników zachęcały ludzi do kupna nowego ''rewolucyjnego'' produktu koncernu, a możliwości techniczne i nowy design zrywający z dawnymi standardami zdawał się utwierdzać ich w tym przekonaniu. Po raz pierwszy w historii konsolę należało trzymać w poziomie, nie w pionie jak za czasów GB Classic, Pocket, Light i Color. Dodano także dwa nowe klawisze z boku konsoli - L i R. Ekran LCD o przekątnej 7,37 cm był w stanie wyświetlić maksymalnie 240×160 pikseli w 15-bitowym kolorze (32 768 kolorów) co zdecydowanie robiło spore wrażenie, jeżeli mówimy tamtym okresie czasu.
GB Advance, podobnie jak jego poprzednik, był sprzętem kompatybilnym wstecz - umożliwiał grę w pozycje przeznaczone zarówno na konsolę GB Classic jak i Color. Ekran GB Advance, zawiera więcej pikseli niż oryginalny GB Classic i Color (160×144), a więc grając w starsze gry, użytkownik mógł wcisnąć przycisk L lub R, aby przełączać wyświetlanie obrazu między 160×144 z czarnym obramowaniem i skalowaniem tegoż do 240×144 pikseli.
Konsola była bardzo zaawansowana technicznie i oferowała wyświetlanie pierwszych gier nawet w 3D! Nie zmienia to jednak powszechnie znanego faktu, że GB Advance w temacie 2D oferował znacznie więcej. Niestety ów ''piękny'' krajobraz nie trwał wiecznie. Kilka miesięcy po premierze, fani zaczęli dostrzegać pierwsze wady GB Advance. Mowa tu oczywiście o wyświetlaczu oraz niefortunnie rozwiązanej kwestii zasilania. Zacznijmy od pierwszej ze wspomnianych skaz. Wyświetlacz był zdecydowanie za ciemny - granie było możliwe jedynie w dobrze oświetlonych miejscach. Na domiar złego ekran konsoli przechowywanej i transportowanej w kieszeni, bądź plecaku szybko ulegał zniszczeniu, wycieraniu, porysowaniu przez co tracił na jakości i czytelności.
Względem kultowego GB Color nic nie zmieniono w kwestii zasilania. GB Advance nadal był "napędzany" dwoma bateriami AA, co w dobie komórek obfitujących w baterie litowo-jonowe było już nie do przyjęcia. Pomijając, wyżej opisane wady, GB Advance był bardzo wygodnym i łatwym w eksploatacji sprzętem. Pomysł można więc uznać za trafiony, a to że coś po drodze nie wyszło, to już kwestia na osobną dyskusję.
Podobnie jak w przypadku konsoli GB Classic, Nintendo w 2003 roku postanowiło znów ''namieszać'', wypuszczając nowy poprawiony, model GB Advance. Mowa tu o GBA SP. Historia jak widać lubi się powtarzać.
14 Lutego 2003 roku w Japonii został wreszcie ujawniony GBA SP. Nintendo kolejny raz pokazało jak należy projektować konsole udowadniając, że koncern nadal jest w szczytowej formie. Jak się już pewnie domyślacie tym razem gigant z Nippon porządnie odrobił zadane mu lekcje.
GBA SP wzorem wiekowego już GB Light cechował się posiadaniem identycznych parametrów technicznych co jego młodszy brat GB Advance z tą różnicą, iż posiadał dodatkowo podświetlany z przodu ekran, co wreszcie dawało możliwość gry w nocy bez żadnych zewnętrznych źródeł światła! Kolejną świetną sprawą była zamiana standardowych baterii AA, na energię z wbudowanej baterii litowo-jonowej (takiej jak w niektórych modelach telefonów).
Wreszcie poprawiono rzeczy z którymi cała scena Game Boy zmagała się przez lata! Kolejnym rewolucyjnym krokiem był sam design konsoli. GBA SP nawiązuje swoim wyglądem do tradycyjnego pomysłu znanego GB Classic (konsolę trzymamy w pionie) z jedną jednak różnicą - od teraz można ją składać w pół! Ekranik jest oddzielony od klawiszy zawiasem, umożliwiającym zamknięcie konsoli niczym nowoczesnego laptopa. Tym samym raz na zawsze rozwiązano problem z porysowanym ekranem! Od teraz można nosić swoją konsolę w kieszeni bez zbędnej obawy o jej ekranik!
W kwestii sterowania całkowicie od nowa zaprojektowano klawisze, ze szczególnym naciskiem na krzyżak, wyprofilowany ze spadem w dół, co znacznie ułatwiało zabawę. Klawisze zmontowane zostały po raz pierwszy w sposób cyfrowy, z charakterystycznym kliknięciem (jak w komórkach, nie ma znaczenia z jaką siła je wciśniesz i tak efekt będzie ten sam) a nie jak w poprzednich modelach w sposób analogowy. Tym samym wyeliminowano nagminny problem z pękającymi gumkami pod klawiszami. W oto prosty ten sposób, wraz w premierą GBA SP, poprawiono wszelkie błędy poprzednika, zadowalając nawet najbardziej wybrednych użytkowników konsolek marki Game Boy.
13 września 2005 roku, czyli już po premierze nowej serii handheldów Nintendo - NDS Classic, miała miejsce dystrybucja ostatniego oficjalnego ''dziecka'' koncernu z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Mowa tu oczywiście o konsoli Game Boy Micro, będącej nieoficjalnym zapewnieniem giganta z Japonii o porzuceniu przez niego marki Game Boy. Konsola obsługiwała jedynie kartridże przeznaczone dla konsoli GB Advance, wsteczna kompatybilność (czyli odwieczna cecha handheldów Nintendo) z grami stworzonymi dla GB Classic i GB Color została niestety porzucona.
GB Micro posiada także wbudowaną pamięć wewnętrzną 256 KB, baterię litowo-jonową i dwucalowy ekranik podświetlany od tyłu.
Sprzęt posiadał także bardziej wygodne klawisze aniżeli ''twarde'' plastiki znane z GBA SP oraz wymienne panele przednie zwane Faceplates.W celu podniesienia atrybutów medialnych swojego ''cacka'', Nintendo wprowadziło ponadto odtwarzacz muzyki i filmów - AGS-006 - PLAY-YANmicro, dzięki któremu stało się możliwe odtwarzanie np. formatu MP3 na GB Micro bezpośrednio z poziomu kart SD.
W listopadzie 2005 roku, Nintendo ''po cichu'', bez medialnej wrzawy, wprowadziło nową, jeszcze bardziej ulepszoną wersję sędziwej już konsolki GBA SP. Owy sprzęt został okraszony przez publikę (gdyż koncern oficjalnie nie nadał nazwy swojemu najnowszemu dziecku z rodziny GB) potocznie mianem GBA SP vol. 2 (v2), GBA SP Brighter lub posługując się fachowym oznaczeniem - po prostu AGS-101.
Handheld posiada ekran stworzony w nowej technologii, taki jaki znajduje się w PlayStation Portable, Nintendo DS oraz GB Micro, czyli podświetlany od tyłu, znacznie jaśniejszy, bardziej kontrastowy, generujący żywsze kolory, ale także mniej czytelny na słońcu. Konsola była dostępna w trzech podstawowych wersjach kolorystycznych: Graphite, Pearl Blue, Pearl Pink, a także kilku limitowanych np. SpongeBob Squarepants, Pikachu, Surf Blue.
Koncern z Japonii dał nam ostateczny wybór, starając się zadowolić absolutnie wszystkich (a także wyciągnąć resztki pieniędzy od nieświadomych konsumentów). Od teraz możemy wybrać ekran mało kontrastowy za to zawsze czytelny (GBA SP v1), lub jaskrawy, ale ciemny w słońcu (GBA SP v2). Nie trudno wyciągnąć wniosek, że lepiej mieć oba modele - pierwszy lepiej nadaje się do gry w terenie, podczas gdy drugi w domowym zaciszu.
Podsumowanie:
To chyba na tyle z życiorysu konsoli, która bawi nas przez niemal dwa tysiąclecia. Mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłem wam historię tego wspaniałego urządzenia. W razie jakichkolwiek wątpliwości co do czytelności artykułu, oraz pytań dotyczących technicznej strony owego zagadnienia, proszę o artykułowanie swojej opinii w sekcji ''komentarze''.
Powrót do poprzedniej strony
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|